GLKS Znicz Władysławów - strona oficjalna

Dzisiejsze spotkanie nie należało do łatwych, bowiem zespół z Konina w ubiegłym sezonie miał szansę awansować do IV ligii. Należy też wspomnieć że ten awans odebrała im drużyna Znicza Władysławów wygrywając na wyjeździe 3:0. Goście na to spotkanie przyjechali z chęcią wysokiej wygranej i rewanżu za tak wysoką porażkę w tamtym sezonie.

Znicz bardzo dobrze rozpoczął spotkanie popisując się spokojem i poukładaną grą. Niestety wciąż dawała się we znaki skuteczność, bowiem pomimo kilku dogodnych sytuacji biało-niebiescy nie potrafili długo wyjść na prowadzenie. Swoich szans na gola nie potrafili wykorzystać.
Przełom nadszedł w 46 minucie. Prawą stroną zabrał się z piłką R.Bąkowski, po czym mocnym strzałem uderzył w lewe okienko goolkipera Sparty, który nie miał szansy na wybronienie. Tym samym to Znicz do przerwy prowadził 1:0.
W drugiej połowie Władysławowianie chcieli za wszelką cenę podwyższyć prowadzenie, aby ze spokojem dotrwać do ostatniego gwizdka. Zawodnicy Sparty z kolei jedyne zagrożenie stwarzali po kontratakach. Niestety w naszych szeregach znów zawodziła skuteczność, a piłka jak na złość nie chciała wpaść do bramki rywali.
Wraz ze zbliżającym się końcem gra się zaostrzała, a rywale chcieli wyrównać. W wyniku zaostrzałej walki zawodnik Sparty zagrał ręką, sędzia to zauważył i podyktował rzut karny. Wykonawcą rzutu karnego był Damian Bąkowski który uderzył w prawe okienko goolkipera Sparty i po raz kolejny goolkiper bez szans.
Rywale postawili trudne warunki i cechowali się dużą walecznością oraz agresywnością.

Najważniejsze jest to, że po dwóch kolejkach biało-niebiescy mają komplet punktów. Już w następną niedzielę kolejny bardzo trudny mecz, a mianowicie wyjazd do Tuliszkowa na mecz z tamtejszą Tulisią.